W poniedziałek 5 marca dyżurny katowickiej policji został powiadomiony o zaginięciu 10-letniej dziewczynki z Katowic. Zaginięcie zostało zgłoszone przez prawną opiekunkę dziewczynki. Funkcjonariusze ustalili, że dziewczynka wyszła rano do szkoły i przebywała w szkole do zakończenia zajęć. Ostatni raz widziana była po godzinie 18:00 gdy wysiadła z autobusu. W związku z panującymi niskimi temperaturami w akcje zaangażowano liczne siły policyjne. Policjanci przez całą noc prowadzili akcję poszukiwawczą. Rano policjanci trafili na ślad poszukiwanej dziewczynki. Funkcjonariusze ustalili, że w jednym ze sklepów na terenie dzielnicy Brynów poszukiwana 10-latka robiła zakupy w towarzystwie starszej pani. Policjanci uzyskali adres starszej kobiety i pojechali do mieszkania gdzie znaleźli poszukiwaną 10-latkę. Mundurowi ustalili, że dziewczynka kilka godzin spędziła w centrum, a następnie przyjechała na osiedle gdzie kiedyś mieszkała. Na osiedlu spotkała sąsiadkę, która kilkukrotnie się nią zajmowała. Poszukiwana dziewczynka spędziła noc u zaprzyjaźnionej sąsiadki i rano zamierzała pójść do szkoły. Starsza kobieta nie miała pojęcia o poszukiwaniach gdyż kiedyś wcześniej zajmowała się już dziewczynką. Ostatecznie 10-letnia dziewczynka wróciła do domu.

PRZEZ112Katowice.eu
PODZIEL SIĘ